Drugi dzień wyprawy za nami.
Zmieniliśmy pierwotny plan i nie wracaliśmy na rowerach do Gliwic, żeby nie dublować bez sensu trasy. Przy okazji chcieliśmy zrobić sobie dzień spokojnego, bezstresowego pedałowania. Dlatego postanowiliśmy pojechać najpierw nad jeziorko w Nysie a potem na północ do Opola.
Ruszyliśmy ze schroniska przed 9-ta. Na początek kilka fotek. Przy okazji odkryłem w sobie ukrytą kobrę ;p która okazała się pod wpływem dobywającej się z pobliskiego kościoła, specyficznej muzyki.
Na początek postanowiliśmy odwiedzić McDonalda. Problem w tym, ze jeszcze w Nysie takowego nie wybudowali :/ Nie pomogło nawet to, ze mocno szukaliśmy. Na serio go tam nie ma :(
Musieliśmy zadowolić się drugim śniadaniem na Orlenie :(
Odwiedziliśmy też rynek za dnia.
Cały dzień mieliśmy rewelacyjną pogodę, prawie bez chmur. Temperatura oscylowała w granicach 20 stopni (+/- 1,5 °C). Początkowo zero wiatru ale ostatnie 40 km już wiało. Przez 10 km trochę przeszkadzało bo wiało z boku i od przodu, ale ostatnie 30 km wiatr w plecy i przez to prędkość nam wzrosła.
Dzisiaj znowu porobiliśmy trochę fajnych fotek po drodze. Zdjęciowa głupawka zaczęła się już nad jeziorkiem w Nysie:)
Urządziliśmy sobie mały konkurs skoków...
...a potem bawiliśmy się w "przyczajony tygrys, ukryty smok" ;)
W połowie drogi zrobiliśmy przerwę obiadowa w jakimś miasteczku. Zakupiliśmy buły, kabanosy i inne jedzonko i na ławeczkach w czymś co symulowało centrum miasta / rynek, zrobiliśmy sobie imprezę.
Łukasz z okazji, że nie miał imienin kupił ciasto z galaretka (bardzo smaczne) i uczciliśmy jego brak imienin.
Przed 16-ta dotarliśmy do Opola.
Kupiliśmy bilety na pociąg do Gliwic i pojechaliśmy na rynek, gdzie zapodaliśmy jedzonko w jakiejś knajpce. Nawet smaczne placki po węgiersku.
Teraz siedzimy w pociągu do Gliwic.
Cały dzionek był fajny. Ogólnie cała wyprawa była super i po raz kolejny mieliśmy wielkie szczęście do pogody.
Teraz trzeba czekać na kolejną wycieczkę, którą zaplanowaliśmy na długi weekend w listopadzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz