wtorek, 18 sierpnia 2015

Na Koniec Świata i jeszcze dalej - dzień 4

Dzien 4 za nami.
Dzisiaj bardziej lajtowo - wyjechalismy pozniej niz z wykle, tzn. z kwatery standardowo, ale najpierw do sklepiku po jakies sniadanko, potem poogladac zamek, park, zubry. Chyba kolo 11-tej ruszylismy w koncu w droge :)
Dzisiejszego dnia pogoda byla super jesli chodzi o temperature. Minusem byl mocny wiatr z boku - czasem pomagal, czasem przeszkadzal, a czasem rzucal nami na boki. 
Jakos tak sie zlozylo, ze dzisiejsza trase w duzej mierze przejechalismy dosyc ruchliwymi ulicami, a nie przepadam za tym. Na szczescie nie bylo zadnych nieciekawych sytuacji. 
Po przejechaniu prawie stowki, dojechalismy na kwatere w Gnieznie, gdzie zostawilismy toboly i udalismy sie na rynek. 
Tam pokrecilismy sie chwilke, a potem przysiedlismy w knajpie i wciagnelismy obiadek oraz oczywiscie browarka w ramach uzupelniania mikroelementow :>
Pani wlascicielka na kwaterze dala nam chlebek, smarowidlo oraz talerz pomidorow z dzialki - mamy wiec zapewnione smaczne sniadanko :)
Jutro w planach Biskupin, a nocowanko w Toruniu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz