Plan jest prosty :) W czwartek (14-go sierpnia) po południu wsiadamy z Łukaszem do pociągu w Katowicach i z drobną przesiadką we Wrocku dotaczamy się do Jeleniej Góry. Gdzieś na tym etapie dołącza do nas Madzia - jeszcze nie wiem w którym miejscu jej się uda, bo jest w trasie aktualnie (jedzie wzdłuż Wisły - Madzia, ale masz fajnie :) ).
W piątek ruszamy już jak normalni ludzie - na rowerach, z Jelonki w stronę Czech. W sobotę na koniec dnia chcemy dokręcić do Pragi. W niedzielę powrót pociągiem do domu.
Będzie fajnie :)
2 komentarze:
to może się załapie :)
Ta, musiałbyś przestać w końcu wymyślać powody dla których nie możesz jechac ;)
Prześlij komentarz